niedziela, 20 maja 2012

Janusz Korczak o Palestynie ...

     ,,Palestyna jest taka i owaka. Weź mapę: kraj mały, ale wiele klimatów i form życia, wyżej, niżej bliżej, dalej morza, jakie koryto wiatru; ile gdzie wody, nawet czy budynek z kamienia, betonu, drzewa, czy namiot, gaj, lasek - jak, ile drzew. I u nas inaczej w górach, na szczycie, zboczach, w kotlinie, dolinie, na wschód od góry, na zachód.
     Palestyna jest taka i owaka.
    Jest taka, jaką umiesz i chcesz widzieć,jaką umiesz odczytać, na jaką cię stać. Dla jednego Palestyna to smaczna kuchniana ,,Polonii",nowoczesna kawiarnia w Tel Awiwie, miła gawęda przy szklance wina - z dorobkiewiczem, właścicielem plantacji.I znane na świat żydowskie winnice. "


    ,,Jedno potwierdzam: Palestyna to przede wszystkim wieś, w niej przyszłość tajemnica: dlatego ją przede wszystkim chciałem poznać, jej trudności i drogi."


   ,, Palestyna dużo ma kamieni. Teraz już wiem, że trzeba tam odcyfrować i porozumieć się nie tylko z niebem, wiatrem, drzewem, chwastem, rykiem i spojrzeniem osła, pianiem koguta, owadem - ale
 i z górą - kamieniem i gwiazdą - nocą.
    Uwaga: Chrześcijanska Palestyna wybudowała dla pątników i turystów luksusowy hotel i wygodne schrony. Powinien powstać hotel żydowski, bodaj na razie w Emeku,by mogli jedną całą noc gwiaździstą spędzić bezsennie i pomyśleć nad losem własnym i z sobą samym porozmawiać aż do porannej gwiazdy."





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz